Skąd
ta, chciałoby się zapytać,zajadłość jeśli nie wręcz nienawiść? Z
lustra. To jedyna rzetelna odpowiedź. Z owych upokarzających poranków,
kiedy goląc się, oglądać musimy swoje gęby pokraczne i nade wszystko
bezsilne. Jakże chce się uwierzyć wtedy, że to nie my a tylko lustro
fałszywe. A czemu fałszywe? Widać je siepacze wykrzywili. Wtedy wszystko
już jasne i słuszne, sztandar lub transparent w łapę. Łapaj siepacza!
Ludwik Stomma